Miłosierdzie jest niejako odpowiedzią Boga na zło obecne w świecie. "To krzepiące orędzie – mówił błogosławiony Jan Paweł II - jest skierowane przede wszystkim do człowieka, który udręczony jakimś szczególnie bolesnym doświadczeniem albo przygnieciony ciężarem popełnionych grzechów utracił wszelką nadzieję w życiu i skłonny jest ulec pokusie rozpaczy. Takiemu człowiekowi ukazuje się łagodne oblicze Chrystusa, a promienie wychodzące z Jego Serca padają na niego, oświecają go i rozpalają, wskazują drogę i napełniają nadzieją.
To miłosierdzie jest szczególnie bliskie każde mu z nas , bo każdy z nas go potrzebuje, dlatego cieszymy się , że do tej wspólnoty parafialnej przyjęła zaproszenie siostra Faustyna Kowalska. Jakże wielu sercom przyniosło otuchę wezwanie Jezu, ufam Tobie, które podpowiedziała nam Opatrzność za pośrednictwem Apostołki Miłosierdzia! Ten prosty akt zawierzenia Jezusowi przebija najgęstsze chmury i sprawia, że promień światła przenika do życia każdego człowieka.
Poprzez obecność siostry Faustyny wśród nas chcemy coraz bardziej jako wspólnota parafialna poprzez czyn, słowo, i modlitwę stawać się świadkami Bożego Miłosierdzia.
Strona o świętej s. Faustynie [KLIK]
Życiorys świętej s. Faustyny Kowalskiej
Urodziła się 25 sierpnia 1905 roku jako trzecie z dziesięciorga dzieci w rodzinie Marianny i Stanisława Kowalskich, rolników ze wsi Głogowiec. Na chrzcie świętym otrzymała imię Helena. Od dzieciństwa odznaczała się umiłowaniem modlitwy, pracowitością, posłuszeństwem i wielką wrażliwością na ludzką biedę. Gdy miała 9 lat przystąpiła do I Komunii świętej, którą przeżyła bardzo głęboko - ze świadomością przyjęcia do serca żywego Boga. Jej edukacja szkolna obejmowała zakres trzech klas szkoły podstawowej. Krótki okres nauki podyktowany był trudną sytuacją materialną jaka panowała w rodzinie. Właśnie dlatego żeby pomóc rodzicom i zarobić na własne utrzymanie Helena udała się już w wieku 16 lat na służbę do Aleksandrowa, a potem Łodzi i Ostrówka.
Głos powołania słyszała w swej duszy już od siódmego roku życia. Przez jakiś czas wobec braku zgody rodziców na wstąpienie do klasztoru próbowała go w sobie zagłuszyć. Przynaglona łaską Bożą wyjechała w lipcu 1924 roku do Warszawy - gdzie w ciągu roku zbierała pieniądze na posag. W dniu 1 sierpnia 1925 roku wstąpiła, po wielu poszukiwaniach, do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Po kilku miesiącach swojego pobytu w Warszawie wyjechała do nowicjatu w Krakowie podejmując intensywną formację zakonną. Poznawała wówczas zasady życia wewnętrznego, charyzmat Zgromadzenia i pracę.
30 kwietnia 1926 roku odbyły się obłóczyny, w czasie których otrzymała habit zakonny i nowe imię - siostra Maria Faustyna. W nowicjacie przeżyła ciemności duchowe, które były dla niej czasem cierpienia i próby. Po ukończeniu dwuletniego nowicjatu, 30 kwietnia 1928 roku, złożyła śluby czasowe, które ponawiała przez kolejne pięć lat. 1 czerwca 1933 roku złożyła w Krakowie śluby wieczyste. W klasztorze przeżyła trzynaście lat pełniąc obowiązki kucharki, ogrodniczki i furtianki w wielu domach zgromadzenia, najdłużej w Wilnie, Krakowie i Płocku. U podstaw duchowości s. Faustyny leży tajemnica miłosierdzia Bożego, którą ona rozważała w słowie Bożym i kontemplowała w codzienności swego życia. Ta modlitwa rozwijała w niej postawę dziecięcej ufności wobec Boga i miłosierdzia względem bliźnich. O mój Jezu - pisała - każdy ze świętych Twoich odbija jedną z cnót Twoich na sobie, ja pragnę odbić Twoje litościwe i pełne miłosierdzia Serce, chcę je wysławić. Miłosierdzie Twoje, o Jezu, niech będzie wyciśnięte na sercu i duszy mojej jako pieczęć, a to będzie odznaką moją w tym i przyszłym życiu"(Dz. 1242). Najprostsze posługi wypełniała z ogromnym oddaniem starając się w zwykłych, codziennych zajęciach odkryć miłość Boga i odpowiadać na nią osobistym zaangażowaniem. W Wilnie ujawniła się choroba gruźlicy płuc, która stopniowo obejmowała całe wnętrzności stając się powodem wielkich cierpień, a ostatecznie przyczyną śmierci. W czasie choroby, Siostra Faustyna była dwukrotnie poddawana hospitalizacji na Prądniku Czerwonym w Krakowie. Dużo czasu spędzała w klasztornej infirmerii. Gdy czuła się lepiej podejmowała swoje obowiązki przezwyciężając chorobę siłą woli i wielką miłością do Jezusa. Zmarła w krakowskim klasztorze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia 5 października 1938 roku. Została pochowana na klasztornym cmentarzu. Ojciec Święty Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną 18 kwietnia 1993 roku, a następnie kanonizował 30 kwietnia 2000 roku w Rzymie.
Siostra Faustyna Kowalska jest znana jako apostołka Bożego miłosierdzia. Przez nią Pan Jezus przekazał światu swoje orędzie. Wysłał ją do całej ludzkości, której nie chce karać, ale pragnie uleczyć, przytulając do swego miłosiernego Serca (por. Dz. 1588).
Misja s. Faustyny polegała na 3 zadaniach:
- Przybliżenie i głoszenie światu prawdy objawionej w Piśmie Świętym o miłości miłosiernej Boga do każdego grzesznego człowieka.
- Wypraszanie miłosierdzia Bożego dla całego świata przez praktykę podanych przez Pana Jezusa nowych form kultu Miłosierdzia Bożego, którymi są: obraz Jezusa Miłosiernego z podpisem Jezu, ufam Tobie (namalowany według wskazówek s. Faustyny w Wilnie w 1934 przez Eugeniusza Kazimirowskiego), Święto Miłosierdzia Bożego (zatwierdzone przez Ojca Świętego Jana Pawła II w 2002 roku) w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, Koronka do Miłosierdzia Bożego i modlitwa w godzinę śmierci Jezusa (15:00), zwana Godziną Miłosierdzia.
- Powstanie nowego zgromadzenia zakonnego, które miało podjąć zadanie wielbienia, głoszenia i wypraszania miłosierdzia Bożego dla świata całego. Regułą życia tego zgromadzenia miał być Duch Jezusa: Życie wasze ma być na mnie wzorowane, od żłóbka aż do skonania na krzyżu (Dz. 438). Zgromadzenie to zostało założone przez spowiednika s. Faustyny - ks. Michała Sopoćkę, który wielokrotnie rozmawiał i korespondował ze świętą na ten temat. Zatwierdzone zostało na prawach diecezjalnych w 1955 roku i istnieje pod nazwą Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego. Oprócz Dzienniczka św. s. Faustyna pozostawiła listy i kartki z życzeniami pisanymi do kierownika duchowego ks. Michała Sopoćki, do o. Józefa Andrasza SI, do przełożonych zakonnych, sióstr Zgromadzenia oraz rodziny. Listy te dopełniają obraz duchowy apostołki Bożego Miłosierdzia i pokazują jej wielkie zaangażowanie w sprawę głoszenia orędzia Miłosierdzia Bożego światu.